Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Niderlandów pana J. Borkowskiego
Drodzy Weterani, Panie Burmistrzu, Ekscelencje, anie i Panowie,
Dzisiaj obchodzimy 69. rocznicę Bitwy pod Arnhem. Spotykamy się, aby oddać hołd wyzwolicielom, Generałowi Sosabowskiemu i jego żołnierzom. Oddaję cześć żołnierzom Generała Sosabowskiego i wszystkim weteranom II Wojny Światowej, którzy dzisiaj są z nami.
Wzruszający jest widok nowych pokoleń, które kultywują pamięć Generała Sosabowskiego i jego żołnierzy i które pamiętają heroizm polskich spadochroniarzy, a także poświęcenie ludności holenderskiej. Więzi, które wtedy zostały zawiązane przerodziły się w przyjaźń polsko-holenderską. Między zwykłymi ludźmi i między dwoma państwami. Dlatego też udział w dzisiejszych uroczystościach daje mi taka satysfakcję.
Drodzy Weterani,
I Samodzielna Brygada Spadochronowa pod dowództwem Generała Sosabowskiego zapisała chlubną kartę historii polskiego oręża. Chylę czoła przed Wami za Waszą bezprzykładną odwagę, patriotyzm i determinację. Poszliście na śmiertelny bój byśmy mogli żyć w pokoju i demokracji.
Drodzy holenderscy przyjaciele,
Oddaje również hołd obywatelom Driel i innych miejscowości gdzie walczyli Polacy. Na szczególne wyrazy podziękowania zasługują wszystkie te osoby, które kultywują w Niderlandach pamięć o żołnierzach generała Sosabowskiego. To dzięki Wam, drodzy przyjaciele, mogę dziś pochylić głowę przed sztandarem z pomarańczową szarfą Wojskowego Orderu Króla Wilhelma, oddając cześć zarówno żołnierzom-bohaterom spod Arnhem i innych pól bitewnych Holandii, jak i mieszkańcom tych ziem, Holendrom, bojownikom o pamięć i prawdę. To dzięki Wam oddano Generałowi szacunek i honor, należne miejsce na kartach historii. Wielki jest naród, który szanuje pamięć i sprawiedliwość! Polacy walczyli „za wolność naszą i waszą”. Wy odpowiedzieliście bezprzykładną wdzięcznością i uporczywą pamięcią. W imieniu Władz Rzeczypospolitej Polskiej i narodu polskiego dziękuję Wam za to!
Szanowni Państwo,
Obecnie w dorosłe życie wkracza trzecie pokolenie Europejczyków żyjących w pokoju i bezpieczeństwie. Szczęśliwie nie zna ono wojny. Na przykładzie Sosabowskiego dowiaduje się jednak, w jaki sposób losy narodów europejskich splatają się ze sobą. W jaki sposób Europejczycy pomagają sobie i uzupełniają się wzajemnie. Dziś, gdy tak wielu ludzi, tak wielu Polaków i Holendrów, podróżuje i osiedla się w Europie, jest bardzo ważne, aby młode pokolenie było uodpornione przeciwko szowinizmowi i ksenofobii. Szczególnie w tym kraju, który tradycyjnie jest tak tolerancyjny. By pamiętało ono, że tak jak kiedyś razem walczyliśmy, tak teraz możemy razem żyć i pracować, w zjednoczonej Europie.
Za rok będziemy świętować siedemdziesiątą rocznicę Bitwy o Arnhem. Mam nadzieję, że obchody te mogą się przekształcić w święto europejskiej solidarności. Święto otwartej i tolerancyjnej Europy bez granic. Europy, która boi się i nie walczy, ale swoją siłę czerpie ze współpracy.
Dziękuję za uwagę.