Photo-exhibition transferred
The photo-exhibition acquired by Cora Baltussen in 1994 has been transferred to the Polish Army Museum on 1 April 2015. By this handover Cora’s wish has been fulfilled.
Przemówienie z okazji przekazania wystawy przez Fundację Driel-Polen Muzeum Wojska Polskiego
Warszawa, 1 kwietnia 2015 r.
Arno Baltussen
Wasze Ekscelencje, Pani Minister Hennis-Plasschaert – Panie Ministrze Siemoniak – Panie Bekkers
Panie Generale Joks
Panie Profesorze Wawer
Panie i Panowie
21 września 1944 roku, bezpośrednio po desancie oddziałów 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej w okolicach miejscowości Driel, moja ciotka, Cora Baltussen, nawiązała kontakt z generałem Sosabowskim oraz jego adiutantem Dyrdą. W ciągu sześciu kolejnych dni pracowała jako pielęgniarka, pozostając w ciągłej styczności z walczącymi, a przede wszystkim z rannymi Polakami.
Gdy jesienią 1945 roku wróciła do Driel, spotkała – podobnie jak inni mieszkańcy wsi powracający do domów – żołnierzy polskiej brygady, którzy odwiedzili Driel, by złożyć hołd poległym kolegom. Stanowili oni część alianckich wojsk okupacyjnych, a stacjonowali tuż po drugiej stronie granicy z Niemcami.
W filmie dokumentalnym p.t. „God Bless Montgomery” Cora Baltussen opowiada między innymi o kontaktach z rannymi polskimi żołnierzami. Podkreśla, jak bardzo wpłynęły one na jej życie oraz cytuje słowa, które umierający Polak skierował do niej: „Bring my love to Poland, to my country, to my family, please. God bless Poland”
To właśnie między innymi owo zdanie pobudziło społeczne zaangażowanie Cory i przyczyniło się do tego, że przez całe życie utrzymywała kontakt z generałem Sosabowskim i jego brygadą. Gdy tylko dowiedziała się o tym, jak niesprawiedliwie potraktowano ich zaraz po zakończeniu wojny, podjęła kroki, by to naprawić. Z tego powodu weterani nazywali ją później „matką brygady”.
W 1946 roku założyła wraz ze swym bratem Albertem oraz kierownictwem miejscowych szkół Komitet Driel-Polen (Comité Driel-Polen). Od tej chwili bardzo aktywnie dbała o podtrzymywanie więzi pomiędzy generałem Sosabowskim i jego żołnierzami a mieszkańcami Driel.
Utrzymywała więc kontakt z generałem Sosabowskim, a podczas podróży do Wielkiej Brytanii i Ameryki w okresie 1950 – 1960 brała udział w zjazdach stowarzyszeń, założonych przez byłych członków brygady, którzy nie mogli powrócić do ojczyzny.
Od lat siedemdziesiątych korespondowała również z kilkoma żołnierzami, którzy powrócili do Polski, najpierw z panem Dyrdą, byłym adiutantem generała Sosabowskiego, a później także z innymi.
Na początku lat dziewięćdziesiątych, mając już osiemdziesiąt lat, dowiedziała się o wystawie fotograficznej, zorganizowanej w Polsce przez pana Stefana Bałuka. Był on członkiem brygady oraz jednym z Cichociemnych, czyli spadochroniarzy zrzucanych podczas II Wojny Światowej do akcji konspiracyjnych w okupowanej Polsce.
Przez kontakty oraz korespondencję z członkami brygady w Polsce Cora zorientowała się, że historia generała Sosabowskiego i jego brygady w jego ojczyźnie jest niemal nieznana.
Po krótkiej naradzie oraz przy wsparciu finansowym Cora Baltussen zakupiła w 1994 roku wystawę fotograficzną w celu ponownego przewiezienia jej do Polski, by w ten sposób rozpowszechnić tam historię generała Sosabowskiego oraz jego brygady.
Osoby, z którymi podzieliła się tym pomysłem, w szczególności członkowie brygady, również osiągnęły już wtedy sędziwy wiek. Jeden z byłych żołnierzy pisał: „I am only too conscious of the fact that we are getting older”.
Śmierć Cory przeszkodziła niestety i jej samej w doprowadzeniu inicjatywy do końca.
Ta wystawa fotograficzna znajdowała się oczywiście w archiwum Fundacji Driel-Polen, a jej idea była znana jej zarządowi. Życzenie Cory nie pozostawiało żadnych wątpliwości – wystawa powinna w końcu trafić do Polski.
Z rozmów z Ambasadą Polską w Holandii wynikało, że jej teksty należy tak zredagować, aby odpowiadały one współczesnemu językowi Polaków. W 2013 roku prace nad tym podjęła, a rok później zakończyła, Ambasada Polska. Jesteśmy jej niezmiernie wdzięczni za redakcję tekstów oraz dopasowanie paneli do panujących obecnie norm.
Obecność pana profesora Wawera i jego pracowników podczas obchodów rocznicowych we wrześniu 2014 roku w Driel była dla nas odpowiednią okazją, by zwrócić uwagę na wystawę oraz związaną z nią ideę. Zareagowali oni z entuzjazmem, zgodzili się na włączenie jej do swej kolekcji oraz – spełniając w ten sposób życzenie Cory – na rozpowszechnianie wystawy w całej Polsce. Złożyli obietnicę, iż postarają się wykorzystać do tego celu swoje kontakty.
Dwa z paneli wystawy pokazujemy dziś tutaj.
Jako zarząd Fundacji Driel-Polen cieszymy się, że, przekazując tę wystawę fotograficzną Muzeum Wojska Polskiego, możemy spełnić życzenie Cory.
Oryginalna wersja wystawy również znalazła odpowiednie miejsce docelowe. Za chwilę przekażemy ją symbolicznie komendantowi 6. Brygady Desantowo-Szturmowej, by uzupełniła kolekcję muzeum dywizji, mieszczącego się na terenie koszarów w Krakowie.
Gdy w zeszłym roku we wrześniu profesor Wawer gościł w Driel i okolicach, odwiedził oczywiście także Airborne Museum w Oosterbeek. Podczas otwarcia wystawy prezentującej mundur generała Sosabowskiego, który do Oosterbeek wypożyczyło jego muzeum, jego wzrok padł na Order Brązowego Lwa, prezentowany przez Airborne Museum, a przekazany tam w użytkowanie przez rodzinę generała Sosabowskiego. Profesor Wawer zastanawiał się, w jaki sposób jego muzeum mogłoby zdobyć kopię pośmiertnie przyznanego generałowi odznaczenia, by udekorować nią jego mundur, gdy ten powróci do Muzeum Wojska Polskiego.
Tak więc teraz, dzięki czynnej współpracy z Kancelarią ds. Orderów Holenderskich (Kanselarij der Nederlandse Orden), możemy spełnić Pana życzenie. Niniejszym przekazuję Panu kopię Orderu Brązowego Lwa z przynależnym mu aktem nadania.