Wystąpienie Przewodniczącego Klubu Polskiego Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, dra Jacka Saryusz-Wolskiego
Szanowna Pani Burmistrz,
Wasza Ekscelencjo,
Szanowni Weterani,
Szanowni Państwo,
Drodzy mieszkańcy Driel,
Jestem zaszczycony, jako szef klubu polskiego w EPP/EP, a także jako syn żołnierza II wojny światowej, zaproszeniem na dzisiejsze obchody 66. rocznicy bitwy pod Arnhem.
Dziękuję bardzo za zaproszenie. Jest mi niezmiernie miło być dzisiaj w tym miejscu.
Jestem wdzięczny za możliwość udziału w przywracaniu i kultywowaniu pamięci Generała Sosabowskiego oraz polskich żołnierzy walczących w Europie Zachodniej.
Polska znajdująca się podczas II wojny światowej pod okupacją, pomimo własnych zmagań, lojalnie współdziałała w ramach sił alianckich walczących w Europie. Warto, aby zjednoczona i niepodległa Europa pamiętała o tych licznych ofiarach polskiego narodu. Wolność, jaką cieszy się dzisiaj Europa jest zasługą również polskich żołnierzy walczących poza granicami swojej okupowanej ojczyzny, żołnierzy, którzy „walczyli za Europę, ale umierali za Polskę”.
Jestem szczególnie wdzięczny wszystkim weteranom biorącym udział w operacji Market Garden podczas wyzwalania Holandii. Drodzy Weterani, jestem niezmiernie wdzięczny za Waszą postawę w czasie wojny, a także zaszczycony, że mogę z Wami obchodzić dzisiejszą uroczystość.
Niestety nie wszyscy Polacy zostali za swoje bohaterskie czyny należycie po wojnie uhonorowani. Jest wśród nich Generał Stanisław Sosabowski, dowódca 1-ej Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Norman Davies bez ogródek nazwał Generała kozłem ofiarnym brytyjskiego Generała Montgomery’ego, który szukał winnych porażki akcji Market Garden w 1944 roku.
Szanowni Państwo,
Chciałbym przywołać fragment wspomnień Generała Sosabowskiego, który obrazuje oddanie oraz siłę walki Polaków: „W trudnościach hartuje się wola czynu. Najwięcej jest wart dorobek, uzyskany w trudzie i znoju. Drogą jest nam ta praca, w którą włożyliśmy twardy wysiłek, nie tylko ciała naszego, ale i ducha, woli budowania tego, w co wierzymy i co warte jest istnienia.”
Ducha czynu i walki gen. Sosabowskiego i jego żołnierzy należy przekazywać kolejnym pokoleniom Polaków- Europejczyków. Wasz przykład, szanowni weterani, przykład patriotyzmu czasów II wojny światowej należy przekuwać na współczesny patriotyzm, na kształtowanie postaw młodych ludzi, wyrazu ich wierności i służby.
Polski generał nie otrzymał za swoje wysiłki na rzecz wolności Europy żadnej pomocy potrzebnej do życia po wojnie, nie została mu przyznana nawet renta wojskowa. Pracował przez wiele lat jako magazynier. Los, jaki spotkał Sosabowskiego oddaje idealnie tytuł jego londyńskich wspomnień, „Droga wiodła ugorem”.
Dlatego też, cieszą mnie wydarzenia, dzięki którym przywrócona została chwała polskich żołnierzy: – olbrzymie oddanie sprawie polskiej świętej pamięci Cory Baltussen, bez której z pewnością nie byłoby nas tu dzisiaj, – działania Stowarzyszenia Polen-Driel kultywującego pamięć Generała oraz jego brygady.
Poruszający jest fakt, że to nie rządy czy politycy, ale zwyczajni holenderscy obywatele, mieszkańcy Driel byli i są orędownikami przywracania honoru i pamięci Generała. Dziękujemy.
Jestem niezmiernie wdzięczny Holendrom, którzy od początku potrafili docenić polskich żołnierzy. To w holenderskich domach parę dni po bitwie można było zobaczyć wywieszone w oknach hasła „Thank you Poland”. To Holendrzy przyznali Generałowi oraz jego brygadzie najwyższej rangi odznaczenia wojskowe. To w Holandii wreszcie znajdują się jedne z najbogatszych zbiorów dokumentów oraz pamiątek 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, pieczołowicie gromadzone przez Erica van Tilbeurgha.
W naszych polsko-holenderskich relacjach wiele ważnych momentów miało już miejsce. Wspomniane uhonorowanie polskiej brygady i jej generała wojskowymi orderami; wizyta premiera Polski Donalda Tuska oraz premiera Holandii Jana Petera Belkenende podczas zeszłorocznych obchodów; powstał wspaniały film dokumentalny polskiej reżyserki Joanny Pieciukiewicz „Honor Generała”, który miałem przyjemność prezentować podczas majowego pokazu w Parlamencie Europejskim. Niech nie będzie to koniec naszych wspólnych działań.
Mam nadzieję, że brygada Generała Sosabowskiego, która połączyła historię naszych dwóch narodów, będzie obecna w pamięci Polaków, Holendrów, ale i reszty Europy.