Przemówienie dyrektora vfonds pana Tona Heertsa
z okazji otwarcia Centrum Informacyjnego: Polacy z Driel
Driel, czwartek 18 września 2014
Panie i panowie,
Przede wszystkim pragnę powitać:
- wszystkich obecnych dziś polskich weteranów – dziękujemy, że jesteście tu dziś z nami!
- ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej, Jego Ekscelencję pana Borkowskiego
- burmistrza Overbetuwe, pana Van Asseldonka,
- przedstawicieli fundacji Driel-Polen i wszystkich zebranych.
Jako dyrektor vfonds (narodowego funduszu na rzecz pokoju, wolności i opieki nad weteranami), jestem jednocześnie zaszczycony i pełen pokory, mogąc przemawiać do Państwa z tego miejsca. Zaszczycony, gdyż dziś właśnie następuje ten wspaniały moment: otwarcie centrum informacyjnego „Polacy w Driel”. Oddajemy tym samym cześć Polakom i ich roli w wyzwoleniu Niderlandów i udzielamy na ten temat niezbędnych informacji. Piękne to jest, i dobre!
Pełen pokory, gdyż w pełni zdaję sobie sprawę, jak skromną rolę odgrywa vfonds w świetle tego, co działo się w Driel, Overbetuwe, Geldrii i w Arnhem podczas II wojny światowej. To nie my sprawiliśmy, że od 70 lat Niderlandy i Europa Zachodnia cieszą się pokojem. To obecni dziś z nami polscy weterani 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej przyczynili się do tego w znacznym stopniu.
Poprzez wspierane przez siebie inicjatywy, vfonds stara się przyciągnąć uwagę do wydarzeń II wojny światowej i znaczenia wolności. Są to między innymi Szlak Wyzwolenia (Liberation Route), Masterpeace i Festiwale wyzwolenia, odbywające się 5 maja.
Panie i panowie,
Muszę coś Państwu wyznać: kiedy po raz pierwszy wziąłem do rąk wniosek od Fundacji Driel-Polen o dofinansowanie centrum informacyjnego, nie ominęły mnie wątpliwości. Vfonds wspiera wiele inicjatyw na terenie Geldrii, także wokół tematyki Bitwy pod Arnhem, Szlaku wyzwolenia i siedemdziesiątej rocznicy operacji Market Garden, np.: koncert „Bridge to the liberation” (Most ku wyzwoleniu) przy moście Johna Frosta czy WACO Glider w Groesbeek, uroczystości w Nijmegen i Ede, itd., nie wspominając już o utworzeniu Muzeum pokoju i II wojny światowej w Nijmegen. Moja pierwsza myśl brzmiała: czy musimy do tego wszystkiego otwierać jeszcze w Driel centrum informacji na temat roli Polaków? Czy to nie będzie już za dużo?
Z początku byłem więc sceptycznie nastawiony, jednak z pomocą pełnych entuzjazmu członków zarządu Fundacji Driel-Polen zgłębiłem historię II wojny światowej oraz roli, jaką odegrali w niej Polacy i, uświadomiwszy sobie, jak niewiele na ten temat wiedziałem, szybko dałem się przekonać, że obok upamiętnienia Amerykanów, Kanadyjczyków i Anglików, honory należą się również Polakom. Za wszystko, co zrobili na rzecz naszego wyzwolenia, dzięki któremu od siedemdziesięciu lat możemy cieszyć się wolnością!
Wyróżniły się przede wszystkim:
- 1. Polska Dywizja Pancerna pod dowództwem generała Stanisława Maczka, walcząca głównie w okolicach Bredy,
- oraz 1. Samodzielna Brygada Spadochronowa pod dowództwem generała brygady Stanisława Sosabowskiego, walcząca tu, w Driel, w samym centrum bitwy o Arnhem.
Ich rola była po II wojnie światowej niedoceniana, co więcej – uznanie i uhonorowanie zasług Polaków było procesem długim i ciężkim.
Dzięki staraniom społeczności Driel i ludzi takich jak Cora Baltussen, 1. Samodzielna Brygada Spadochronowa i generał Sosabowski zostali rehabilitowani, przyznano im Order Wojskowy Wilhelma i Medal Brązowego Lwa. Nastąpiło to jednak dopiero w 2006 roku.
Po zapoznaniu się z tą mniej mi znaną częścią historii, rolą Polaków w Niderlandach podczas II wojny światowej, o wahaniu nie było już mowy. Co więcej, utwierdziło mnie to tylko w przekonaniu, że historia Polaków w Niderlandach, podczas II wojny światowej i później (gdyż w moim odczuciu Polska odzyskała wolność dopiero niecałe 25 lat temu, po upadku muru berlińskiego 9 listopada 1989 roku), jest zbyt ważna, aby jej nie opowiedzieć!
Należy ją opowiadać. Nie tylko tutaj, obok głazu informacyjnego wzdłuż Szlaku wyzwolenia czy mieszczącego się w kościele Centrum informacji, edukującego na temat wydarzeń II wojny światowej. Nie tylko podczas dorocznych obchodów, podkreślających specjalną więź między miejscowością Driel a 1. Samodzielną Brygadą Spadochronową, obchodów tak bardzo w tym roku wyjątkowych, gdyż uświetnionych obecnością Jego Wysokości Wilhelma Aleksandra, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz przedstawicielki niderlandzkiego rządu, minister obrony narodowej. Należy opowiadać ją także w innych miejscach na terenie Niderlandów, na przykład w Muzeum Generała Maczka w Bredzie. Prawdopodobnie pod koniec tego roku będziemy mogli powiedzieć coś więcej o planach związanych z muzeum Maczka.
Weterani, panie i panowie, będę zbliżał się już ku końcowi.
Raz jeszcze pragnę podziękować wszystkim wolontariuszom, działającym przy Fundacji Driel-Polen, którzy przyczynili się do powstania Centrum informacyjnego „Polacy w Driel”.
Poprzez między innymi takie inicjatywy, zaszczepiajmy wartość wolności w kolejnych pokoleniach. Zadanie to nie ma końca, gdyż wolności nigdy nie można brać za pewnik!
Na zakończenie: szanowny Panie Ambasadorze Borkowski, na ręce Pańskie i weteranów pragnę złożyć podziękowania dla wszystkich Polaków za walkę za naszą wolność!
Abyśmy nie zapomnieli!