Przemówienie premiera Królestwa Niderlandów Dicka Schoofa, wygłoszone podczas 80. obchodów upamiętniających udział polskiej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji Market Garden
Driel, 21września 2024
Szanowny Panie Premierze, Ekscelencje, Panie Baltussen, Weterani – Dawni Żołnierze,
Panie i Panowie,
brytyjski autor H.G. Wells napisał kiedyś: „The truly brave man is not the man who does not feel fear, but the man who overcomes it”.
A zatem bohaterem nie jest ktoś, kto nie odczuwa strachu, lecz ten, kto go przezwycięża.
Uważam, że to prawda.
Niewielu ludzi jest pozbawionych lęku.
Szczególnie podczas wojny, gdy życie i śmierć są tak blisko siebie.
Dzielni żołnierze polskiej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej bez wątpienia odczuwali strach, gdy 21 września 1944 roku skakali z samolotu.
Jednak jako bohaterowie przezwyciężyli go, aby walczyć o naszą wolność.
Wolność, którą cieszymy się już od osiemdziesięciu lat.
I którą musimy pielęgnować i chronić.
Dziś upamiętniamy wszystkich polskich i pozostałych alianckich żołnierzy, którzy w dniach bitwy o Arnhem złożyli najwyższą ofiarę.
Czcimy ich pamięć.
I tutaj, w Driel, składamy specjalne podziękowania wszystkim żołnierzom, którzy pod dowództwem generała brygady Stanisława Sosabowskiego narażali swoje życie – dla ludzi, których nie znali, w kraju, który nie był ich ojczyzną.
Bardziej bezinteresowny czyn trudno sobie wyobrazić.
Dlatego też przyznanie Brygadzie w 2006 roku Orderu Wojskowego Wilhelma było po prostu aktem historycznej sprawiedliwości.
Uznajmy dziś ich przykład za zobowiązanie.
Zobowiązanie, by tu i teraz stać na straży wolności i wartości, o które osiemdziesiąt lat temu walczono z tak wielkim poświęceniem i determinacją.
Dla późniejszych pokoleń „wojna” długo była słowem z odległych miejsc.
Słowem z przeszłości.
Czymś z dawno minionych czasów.
Tak mogliśmy sobie i innym przynajmniej przez długi czas wmawiać.
Ale od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę nasze postrzeganie rzeczywistości się zmieniło.
Przemoc, terror, i – tak – także wojna – nagle wszystko to znowu jest bardzo blisko.
Jak niedawno trafnie powiedział mój kolega z Ministerstwa Obrony Ruben Brekelmans, który również jest tutaj obecny: „To nie jest wojna, ale nie jest to też pokój”.
To właśnie sytuacja, w jakiej znajdujemy się od rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W Polsce, ojczyźnie naszych wyzwolicieli, odczuwa się to jeszcze bardziej bezpośrednio niż tutaj.
Dlatego tak istotne jest, aby Polska, Holandia i inne kraje współdziałały ze sobą i wzajemnie się wspierały, w NATO i w Europie.
Dlatego tak ważne jest, abyśmy zajęli wspólne stanowisko przeciwko agresji i bezprawiu.
I abyśmy byli w tym niezłomni i niestrudzeni.
To konieczne.
To konieczne, ponieważ alternatywa jest niewyobrażalna.
Szanowni Państwo, nie ma lepszego sposobu, niż ten, aby tu i teraz oddać hołd bohaterom tamtych dni.
Oni stanęli murem w obronie naszej wolności.
A my musimy zrobić to samo dla tych, którzy przyjdą po nas.
Mając we wdzięcznej pamięci wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że dziś, ciesząc się wolnością, możemy oddać im hołd.
Dziękuję!